Chcieliśmy podzielić się z Wami naszymi ulubionymi filmami o niezapomnianych zdjęciach i fotografach je tworzących. Stworzyliśmy więc nasze subiektywne TOP 10 najlepszych (jakie widzieliśmy) filmów o tematyce fotograficznej. Myślimy, że mogą Was one zainteresować, a może i zainspirować do podążania za swoją pasją i robienia coraz lepszych zdjęć. Zapraszamy do czytania, oglądania i dzielenia się swoimi refleksjami w komentarzach.
#1 SÓL ZIEMI / Le sel de la terre / 2014
Bez dwóch zdań – każdy powinien obejrzeć ten film, nawet Ci którzy nie interesują się fotografią. A Ci którzy się interesują – pozycja obowiązkowa! Warto zobaczyć zdjęcia Sebastiao Salgado i poznać jego historię oraz tą część świata i historii ludzkości, której on stał się częścią, której wszyscy jesteśmy częścią. Szkoda, że większość z nas jest zbyt wpatrzona w swój mały świat, że nie widzi tego, co znajduje się w sąsiedztwie, albo nie chce widzieć, nie chce wiedzieć… i nie chce czuć się współodpowiedzialna za naszą Ziemię.
#2 On YOGA: the Architecture of Peace / 2017
Dokument opowiadający o fotografii i podróży – tej zewnętrznej na Wschód, ale przede wszystkim podróży wewnętrznej, duchowej. Jest nam przez to szczególnie bliski. Uznany fotograf portretowy Michael O’Neill pewnego dnia z powodu kontuzji ramienia postanawia zainteresować się jogą. Zgłębia ten temat, poznaje różnych mistrzów, nauczycieli i guru i sam praktykuje. Z tej fascynacji rodzi się 10-letni projekt, którego owocem jest książka – album fotograficzny. Zaś ten dokument (dostępny na Netflixie) zrealizowany został na jej podstawie. Serdecznie zachęcamy do obejrzenia. Mamy nadzieję, że przypadnie Wam do serca co najmniej tak samo jak nam.
#3 FOTOGRAF WOJENNY / War Photographer / 2001
Jeszcze jeden film o fotografii wojennej, tym razem dokument o jednym z najlepszych współczesnych fotoreporterów – Jamesie Nachtwey’u. Jego fotografie – chociaż przedstawiają wstrząsające i nieraz przerażające obrazy – są jednocześnie artystycznymi dziełami, z niesamowitą kompozycją, które zatrzymują widza na dłużej, poruszają i zmuszają do refleksji. Natchwey podkreśla, że fotografuje za zgodą i akceptacją bohaterów swoich zdjęć oraz że najważniejszą rzeczą jest dla niego szacunek dla drugiego człowieka. Świadomie wybrał ten zawód i poświęcił swoje prywatne życie dokumentowaniu konfliktów, wojen i problemów społecznych na całym świecie. Był w sytuacjach kiedy postanawiał odłożyć aparat, zaryzykować własnym życiem, aby ratować je innym – przeciwieństwo podejścia do fotografii wojennej jaką reprezentowali bohaterowie wspomnianego poprzednio „Bang Bang Club”. Na szczególną uwagę zasługuje właśnie jego pełne szacunku podejście do ludzi i spokojny sposób pracy.
#4 BRACTWO BANG BANG / The Bang Bang Club / 2010
To film niemalże kultowy, obowiązkowa pozycja dla każdego zainteresowanego reportażem z terenów konfliktowych. Traktuje o trudnych dylematach moralnych, stawia pytania o to, gdzie leży granica między ambicją zawodową a człowieczeństwem? czy są momenty kiedy reporter wojenny powinien stać się uczestnikiem wydarzeń i nieść pomoc zamiast wciskać spust migawki? Historia oparta na faktach, o przyjaźni i rywalizacji czterech młodych fotoreporterów wojennych, którzy w ostatnich dniach apartheidu w RPA dokumentowali apogeum okrucieństwa, po którym trudno wrócić do normalności… Ich zdjęcia oglądał cały świat, przyniosły im rozgłos, sławę i… Koniecznie zobaczcie sami.
Jako ciekawostkę dodamy, że zdjęcia do filmu są autorstwa Polaka mieszkającego w Kanadzie, Mirosława Baszaka, którego mieliśmy przyjemność spotkać osobiście i spędzić trochę czasu na interesującej rozmowie.
#5 PO TYSIĄC RAZY DOBRANOC / Tusen ganger god natt / 2013
Film zdecydowanie warty polecenia! Wciągająca, poruszająca historia i cudne kadry. I choć podejmuje niełatwe tematy i dotyczy najtrudniejszego rodzaju fotografii – fotoreportażu wojennego – to nie przytłacza. Reżyser, Erik Poppe, pracował jako fotograf na obszarach objętych konfliktami, w Republice Konga i Afganistanie i częściowo opowiedział w filmie swoje doświadczenia. Na uwagę zasługuje fakt, że główną rolę gra kobieta (świetna Juliette Binoche), która jednocześnie jest fotoreporterem wojennym, żoną i matką. Rozdarcie między rodziną a niebezpieczną pasją, głosem który tkwi w środku człowieka i domaga się uzewnętrznienia, jest niezwykle bolesne.
#6 PLATON: Photography / Abstract. The Art of Design, sezon 1/ Netflix
Bardzo interesujący i inspirujący dokument o pracy fotografa portrecisty i dokumentalisty – Platona. Jego zdjęcia mają wyrazisty i oryginalny styl. Warto poznać jego historię, jego fotografie i sposób pracy. Gorąco polecamy.
#7 SPOTKANIE W PALERMO / Palermo Shooting / 2008
Film Wim’a Wenders’a (zdradzimy, że pierwszy, ale nie ostatni na tej liście) opowiada o zagubieniu i poszukiwaniu (nie tylko kadrów), o fotografowaniu i o podróży, która staje się podróżą w głąb siebie, o lękiem przed życiem i śmiercią. Dobre zdjęcia i muzyka, gra aktorska niestety nie najwyższych lotów, ale to co istotne rozgrywa się tu poza akcją – w snach i dialogach.
Osobiście z chęcią zanurzyliśmy się w tą nieśpieszną włóczęgę po Palermo i przypomnieliśmy sobie swój pobyt w nim sprzed kilku lat.
#8 Sztuka wysublimowanej fotografii / HIGH ART / 1998
Niezależne kino z kręgu LGBT, z fotografią w tle. Jeśli interesuje Was fotografia portretowa, lifestylowa, dokumentalna to może Wam przypaść do gustu. Fotografka Lucy tkwi w apatii, z której stara się ją wyrwać Syd i namawia ją do powrotu do fotografowania. Między kobietami rodzi się wzajemna fascynacja, rozkwita zmysłowość i uczucia… Film wciągający, więc i na naszą listę go wciągnęliśmy, tym bardziej że taki rodzaj fotografii jest nam też bliski.
#9 CZARNA SKRZYNKA / 2013
Ciekawy dokument o wyjątkowym i wybitnym fotografiku – Tomaszu Tomaszewskim, który od kilkudziesięciu lat z determinacją i miłością dokumentuje ludzi i świat, ze szczególnym uwzględnieniem Polski. Jego styl jest oryginalny, charakterystyczny. Każdy, kto interesuje się fotografią dokumentalną powinien zapoznać się z Jego pracami.
#10 LIFE / 2015
To historia spotkania i przyjaźni dwóch młodych, utalentowanych mężczyzn. Nazwisko pierwszego – James Dean – zapewne jest znane większości z Was. Nazwisko drugiego – Dennis Stock – może już trochę mniej. Rok 1955. Kilka wspólnie spędzonych tygodni i kilka naświetlonych filmów, które zdecydowanie wpłynęły na życie i karierę obu.
Na to czy staniemy się fotografami i czy nasze zdjęcia będą zapamiętane mają wpływ różne czynniki. Nie wystarczy sam talent. A tym bardziej sam aparat, choćby najlepszy. Potrzebna jest też duża dawka cierpliwości, wytrwałości, poświęcenia i zaufania własnej intuicji.
